Z bloga emachela.
Ban na Revivalu vol. 2
2082009
Hej,
ponieważ zauważyłem, że uzbierało się trochę komentarzy w moim poście odnośnie revivala, to chciałbym tu na nie odpowiedzieć i wyjaśnić pewne nieścisłości. Po pierwsze, ja bana nie chciałem. Po prostu wiedziałem, że go dostanę za wspieranie wroga publicznego forum nr 1 jako pierwsza osoba w temacie muszę go dostać, więc dodałem na końcu, że na mnie ten banik nie będzie robić wrażenia i mam drogiego pana admina w dupie, bo prawo do wyrażania swoich poglądów mam ustawowo zapewnione. Ale nie na tym forum. Ktoś napisał, że na miejscu admina też by postąpił podobnie, w końcu jak można powiedzieć najjaśniejszemu, najwspanialszemu i najsprawiedliwszemu adminowi, że ma się go w dupie?! W końcu to świętokradztwo! Nie jestem obecnie adminem żadnej strony ani forum (choć kiedyś byłem, ale zrezygnowałem, gdyż zaczęły się tam dziać najogólniej mówiąc złe rzeczy), ale mogę powiedzieć, że jakby teraz ktoś mi powiedział, że ma mnie w dupie, to bym się nie przejął w ogóle, ewentualnie powiedział tej osobie “ja Ciebie też”, jeśli by mi się chciało w ogóle chwytać za klawiaturę… Ja mam w dupie wiele rzeczy (i ludzi) i nie boje się tego przyznawać. Czy to aż takie karygodne? No bo ja nie wiem.
Btw, chciałbym zauważyć pewną niesprawiedliwość na revivalu – gdy Ty obrażasz admina – ban, gdy admin obraża Ciebie – jeszcze Cie ochrzani, że za bardzo bierzesz to do siebie, jak mu to wypomnisz. Ponadto, gdy taki ja, dałem 2 (w mojej ocenie słuszne; patrz pierwszy post o revie) warny, to zostały one usunięte, a w dodatku “przekazane” mi za niesprawiedliwe dawanie warnów. A gdy taka pierwsza lepsza Nid, którą pan admin bardzo lubi, bo tłumaczy mange i rysuje revivalowe obrazki, dała zupełnie niesłuszne i całkowicie bzdurne, żeby nie powiedzieć “dla jaj”, ostrzeżenie pewnej osobie, zostało ono tylko usunięte i żadne konsekwencje z tego faktu nie zostały wyciągnięte. Nie chce przez to powiedzieć, że mam coś do Nid i w ogóle, po prostu dostrzegam tu pewne rażące nierównouprawnienie co do traktowania regulaminu względem różnych osób.
Pozdro,
musisz trochę uspokoić swoje nerwy – może i wdałeś się w niepotrzebna polemikę z vulpim, ale masz racje – w głównej mierze zostałeś wywalony za popieranie Pokemana,
Każdy by cię wywalił (każdy, kto by poczuwał się na tyle, by powstrzymać kogoś takiego jak ty od większych szkód na forum)
I nie o to chodziło dla pokemana, pisząc swój tekst, by wzbudzać kłótnie i wojny, tylko o przedstawienie swoich spraw w swoim świetle… jak wiesz, pierwsze trzy posty w temacie Karoteana (3d, d, vulpi) to przysłowiowe nożyczki – i tylko na tym miało się skończyć ;]
Drugi akapit Twojego komenta jest dla mnie kompletnie niezrozumiały – jakich szkód? Że popieram PokeMana? Ach no tak, na revie to przecież istna dewiacja i szerzenie propagandy nienawiści =D
O co chodziło PokeManowi, w to nie wnikam. Mi chodziło o to, by wyrazić swoją opinię na jego temat i wg mnie do tego miał służyć ten temat (na innych forach przynajmniej tak się robi…). Chyba mam do tego prawo? Bo jakoś nikt tam nigdzie nie napisał czy mogę tam pisać i jak, do tej pory takich rzeczy nie wiedziałem, jakie Ty tu głosisz.
wólpi to geeej!!!
“gdy taki ja, dałem 2 (w mojej ocenie słuszne; patrz pierwszy post o revie) warny, to zostały one usunięte, a w dodatku “przekazane” mi za niesprawiedliwe dawanie warnów”
to tak, jakbys opierdolil swojego szefa w firmie i sie dziwil ze cie wykopal…
“bo prawo do wyrażania swoich poglądów mam ustawowo zapewnione. Ale nie na tym forum”
ch*j prawda, stosujac powyzsza analogie – jak cie szef jakis nie bedzie chcial zatrudnic, to cie nie zatrudni nie wazne za co. jego firma, jego wymagania. vulpi nie zostal wybrany przez wielka komisje aby jak najlepiej kierowac swoim forum, tylko sam jest sobie szefem i tyle. to nie pokemon polska, gdzie uzytkownicy wybieraja administracje tylko rev – projekt fanowski i prywatny.
“Ktoś napisał, że na miejscu admina też by postąpił podobnie, w końcu jak można powiedzieć najjaśniejszemu, najwspanialszemu i najsprawiedliwszemu adminowi, że ma się go w dupie”
za powiedzenie komukolwiek, ze masz go w dupie i tak bys dostal warna. tego zabrania regulamin i tyle
“A gdy taka pierwsza lepsza Nid, którą pan admin bardzo lubi, bo tłumaczy mange i rysuje revivalowe obrazki, dała zupełnie niesłuszne i całkowicie bzdurne, żeby nie powiedzieć “dla jaj”, ostrzeżenie pewnej osobie, zostało ono tylko usunięte i żadne konsekwencje z tego faktu nie zostały wyciągnięte.”
jakbys cos robil, zamiast klapac dziobem to tez by kazdy patrzyl inaczej. w zyciu nigdy nie ma calkowitej sprawiedliwosci i nigdy nie bedzie. jesli myslisz inaczej to powodzenia w dalszym zyciu.
coz, forum ma zasady jakie ma. jak sie nie podoba to sobie idz, nikt plakac nie bedzie. pokeman byl namolny, zaczal wszystkim dzialac na nerwy swoim wszedobylstwem to go wyrzucili i tyle.
A co do braku sprawiedliwości… Sam o tym wiem. Sprawiedliwości nie ma na świecie. Ale czy to oznacza, że nie możemy próbować stawać się lepsi?…
PokeMan zaczął działać wszystkim na nerwy… Ekhem, a co pytałeś się wszystkich o to, że możesz tak mówić? Bo wiesz, gadać tak to każdy głupi sobie może, a ja czytałem jakoś temat z ankietą o banie dla PokeMana i jakoś nie zauważyłem, żeby wszyscy tak uważali…
“to tak, jakbys opierdolil swojego szefa w firmie i sie dziwil ze cie wykopal…”
Dobry szef nie boi się krytyki i co więcej umie na nią zareagować i się poprawić. Ale o dobrych szefów widać trudno, i vulpi do takowych nie należy.
“coz, forum ma zasady jakie ma. jak sie nie podoba to sobie idz, nikt plakac nie bedzie”
Zasady można zmienić i o to walczył PokeMan.
Kolejny przyklad czlowieka zajebiscie obeznanego w historii pokesceny, nie ma co
“Dobry szef nie boi się krytyki i co więcej umie na nią zareagować i się poprawić.”
Szczegolnie na krytyke z poziomu ‘mam cie w dupie’…
“Zasady można zmienić i o to walczył PokeMan”
Dlatego zostal wykopany. Jak juz mowilem, revem nie rzadzi wspolnota i moze sobie trabic i bic w dzwony i tak nic nie zmieni o ile admin tego nie chce. Poza tym, po co mial zmieniac cos co funkcjonowalo doskonale?
“Ekhem, a co pytałeś się wszystkich o to, że możesz tak mówić”
Wszyscy z ktorymi rozmawialem na jego temat stwierdzili ze jest namolny i smieszny, bylo to sporo osob…
“Projekt Pokemon Further, z którym temat został zaspamowany (m.in. przez tego pana wyżej),”
Bo jak wiadomo kazda wypowiedz, ktora nie jest zgodna z pojeciem tworcy o wlasnym dziele jest spamem.
“Ale czy to oznacza, że nie możemy próbować stawać się lepsi?”
Lepsi od?
“Prowadziłem gry w szczytowym momencie chyba 10 graczom, odpisując im wszystkim 2-3 razy dziennie, jak tylko byłem przy kompie. Artykuły na valhallę pisze do dzisiaj, założyłem już 3 działy z grami (o remakach, nowych dungeonach i pokemon battrio) zaledwie w trakcie dwóch tygodni działalności, poza tym regularnie pisze newsy”
Czyli nie zrobiles nic wielkiego, byli tacy co robili znacznie wiecej i jakos wszystko pasowalo. No ale widac efekt pokemana sie rozprzestrzenia…
Historii? Historia się dla mnie nie liczy. Ważne jest tylko tu i teraz, to że kiedyś coś zrobiłeś to… Sram na to. Teraz jesteś dla mnie zwykłym leniem, który tylko umie się wymądrzać i jeszcze narzeka, że ktoś znowu nie pamięta jakich zajebistych rzeczy dokonał.
“Szczegolnie na krytyke z poziomu ‘mam cie w dupie’…”
To nie była krytyka. To było akurat stwierdzenie faktu.
“Dlatego zostal wykopany. Jak juz mowilem, revem nie rzadzi wspolnota i moze sobie trabic i bic w dzwony i tak nic nie zmieni o ile admin tego nie chce. Poza tym, po co mial zmieniac cos co funkcjonowalo doskonale?”
Ostatnim zdaniem mnie dobiłeś XD Człowieku, nie rzucaj takimi tekstami, bo prawie na glebę bym nie upadł, a mamy remont i dywan jest zdjęty i to mógł być dość bolesny upadek…
“Wszyscy z ktorymi rozmawialem na jego temat stwierdzili ze jest namolny i smieszny, bylo to sporo osob…”
Może dlatego, że rozmawiałeś tylko z osobami, o których wiedziałeś, że tak przyznają, bo są po tej samej stronie barykady
“Bo jak wiadomo kazda wypowiedz, ktora nie jest zgodna z pojeciem tworcy o wlasnym dziele jest spamem.”
Patrzcie a do dziś myślałem, że spam to bezsensowna i nic nie wnosząca do tematu wypowiedź… No ale widać jeszcze dużo przede mną ^^
“Lepsi od?”
Od innych. Od samych siebie, czyli tzw. samodoskonalenie.
“Czyli nie zrobiles nic wielkiego, byli tacy co robili znacznie wiecej i jakos wszystko pasowalo. No ale widac efekt pokemana sie rozprzestrzenia…”
Zrób coś sam, a nie tylko gadaj, to wtedy będziemy rozmawiać.
Z całej tej polemiki nie wynika nadal sprawa kluczowa dla całej afery – za co PokeMan dostał bana. Rozumiem, że za to, że działał wszystkim na nerwy, jak to pan o oryginalnym nicku “d” ujął. Denerwował wszystkich? Czym? Miał inny charakter? Inne zdanie? Używał innego żelu pod prysznic?
Dalej – zastanawiam się nad tym jak działały poszczególne osoby biorące udział w tej dramie. Jak znam emachela – a nie znam go długo – to widzę, że jest nerwowym człowiekiem, że czasem daje tym nerwom ujść. Imho zadziałał impulsywnie i nieostrożnie używając wulgarnego słownictwa.
Sam nie podzielam władzy absolutnej, również w Internecie, ale jak już administracja taką ma, to trzeba umieć ich podejść, albo zwyczajnie zignorować.
Admin zagrał niesamowicie, ale popełnił jeden błąd – treść ostrzeżenia. Emachel bowiem nie obraził admina, a napisał tylko, że nie obchodzi czy dostanie bana. Użył atrybucji zewnętrznej. Nie napisał np. “Wiem, że dostanę za tego posta ban, ale mam Cię w dupie vulpi!”. Napisał natomiast, że ma w dupie, czy da mu on bana czy nie. Skąd więc “obrażanie admina”? Bardziej logiczne byłoby przecież “Używanie wulgaryzmów na forum”.
Admin wszystko ułożył sobie w momencie, kiedy post przeczytał. Jako, że emachel jest na forum już jakiś czas, wiedział o jego impulsywnej naturze (wystarczy zaobaczyć temat o “Pokemon Further” by się o tym przekonać), że wystarczy, go podpuścić, by sam spowodał to co się stało – być może nawet wiedział, jak szynszyla uczulony jest na punkcie władzy absolutnej, nie tolerowania krytyki i tym podobnych dziecinad, więc CELOWO wpisał jako powód obrażanie, a nie wulgaryzmy – choć nie sądzę by tak było.
A admin zrobił tak jak chciał – podpuścił emachela, by sam na siebie bana sprowadził – nie będę się nad etyką tego typu rozwiązań rozwodzić, bo każdy wie co o tym myśleć. Zrobił to praktycznie bez strat na swoim wizerunku, bo emachel sam zaczął robić bardan, wlepiając ostrzeżenia administracji, czym na pewno nie zyskał sobie sympatii użytkowników.
Ale dlaczego adminowi zależało na banie dla emachela? Przede wszystkim dla wygody, bo emachel poparł osobę niepożądaną, czyli PokeMana. Jeśli dodamy do tego to, że w sumie nadal niewiadomo, za co PokeMan wyleciał, to… sami dokończcie.
Autor zdaje sobie sprawę, że ta teoria, może być kompletnie niedorzeczna na pierwszy rzut oka, dlatego podkreśla, że to tylko jego opinia.
Pozdrawia, WormTed
No robie robie, tyle ze ja nie pokeman&friends i nie trabie o tym na prawo i lewo, fakt ze obecnie na samej pokescenie nie jestem juz bardzo aktywny nie oznacza ze w innych dziedzinach nie buduje projektow. Aczkolwiek mysle ze moja obecna aktywnosc na pokescenie i tak jest znacznie bogatsza niz twoja, bo jak wiadomo tylko te najmniejsze pieski szczekaja.
“Teraz jesteś dla mnie zwykłym leniem, który tylko umie się wymądrzać i jeszcze narzeka, że ktoś znowu nie pamięta jakich zajebistych rzeczy dokonał.”
Jak juz mowilem, gratuluje obeznania
“Ostatnim zdaniem mnie dobiłeś XD”
“Może dlatego, że rozmawiałeś tylko z osobami, o których wiedziałeś, że tak przyznają, bo są po tej samej stronie barykady”
Rzeczowe przedstawienie swoich argumentow oraz umiejętność inteligentnego zarządzania informacją to droga do lukratywnej i bogatej kariery zawodowej
“Patrzcie a do dziś myślałem, że spam to bezsensowna i nic nie wnosząca do tematu wypowiedź…”
Powoli i spokojnie odswiez pamiec o tamtym wydarzeniu, przeanalizuj dokladnie to co napisalem ja (i nie tylko), następnie sprawdz w internecie (bo jak wiadomo z tworzeniem bogatych i rrozbudowanych projektow w tej sieci nie masz problemow) znaczenie slowa SPAM oraz jeszcze raz powoli i dokladnie zbuduj swoja odpowiedz.
“Od innych. Od samych siebie, czyli tzw. samodoskonalenie.”
Przyszły twórca fanficków na drodze do samodoskonalenia innych
Piszesz, że masz w dupie bana a żalisz się ludziom na swoim blogu, że Cię wywalili. Chcesz zwrócić na siebie uwagę? swoim cierpieniem? Czy pokazać tą straszną niesprawiedliwość? HALOOO! Nie ma sprawiedliwości, nie było i nie będzie i nikt nigdy tak nie mówił i nigdzie tak nie pisze.
Za wyrażanie opinii co najwyżej podłabym Ci rękę, jednak to w jaki sposób to zrobiłeś, świadczy o Twojej głupocie. Powiedziałeś swojemu szefowi, że masz go w dupie, każdy, wszędzie, czy to w Polsce czy w Watykanie by Cię wywalił i koniec. A jaki zdziwiony?! Przecież nic nie zrobiłeś! Wszystko zgodnie z regulaminem.
Anyway, mógłbyś dostać nawet bana za głupi nick i co? Tak dostałeś za głupotę i koniec.
“Przyszły twórca fanficków na drodze do samodoskonalenia innych”
Ja tam zamierzam w przyszłości zostać programistą, a fanfików już parę mam na koncie, więc ten fragment był tak trochę bez sensu. A z doskonaleniem innych też tak głupio powiedziane – ja chce lepszego forum, a ludzie zmieniają się tylko z własnej woli.
—-
A teraz 3d i tu będzie nieco ciekawiej…
“Jebnij się w czoło.”
Nawzajem. Mówię to po przeczytaniu Twojego komenta
“Piszesz, że masz w dupie bana a żalisz się ludziom na swoim blogu, że Cię wywalili.”
Przeczytaj pierwsze zdanie w pierwszym poście o moim banie, to zrozumiesz, czemu poruszam tą kwestię. Ale lepiej walić takie głupoty, żeby przynajmniej dowalić innym, co nie?
“Nie ma sprawiedliwości, nie było i nie będzie i nikt nigdy tak nie mówił i nigdzie tak nie pisze. ”
A w Biblii?
“Za wyrażanie opinii co najwyżej podłabym Ci rękę, jednak to w jaki sposób to zrobiłeś, świadczy o Twojej głupocie. Powiedziałeś swojemu szefowi, że masz go w dupie, każdy, wszędzie, czy to w Polsce czy w Watykanie by Cię wywalił i koniec. A jaki zdziwiony?! Przecież nic nie zrobiłeś! Wszystko zgodnie z regulaminem.”
Zauważ jednak, że jest pewna różnica między szefem i pracownikiem a adminem i userem. Po pierwsze, od admina user nie dostaje kasy. Po drugie, user nie pracuje, tylko pisze posty z własnej woli, dla rozrywki. Admin jest od tego by pilnować porządku i zarządzać forum. Także analogia moim zdaniem ździebko nietrafiona.
“Anyway, mógłbyś dostać nawet bana za głupi nick i co? ”
No to już zupełnie świadczy o tym forum. Zwłaszcza, że jego mod tak twierdzi.
“Tak dostałeś za głupotę i koniec.”
Wyrażanie zdania nazywać głupotą… Patrz wyżej.
—-
Wormted – sorry, że Ci nie odpowiem, ale nie do końca rozumiem, o co Ci chodzi i nie za bardzo o tej porze chce mi się uruchamiać złożonego toku rozumowania niczym L i Kira xP
Emachal, caly czas mam wrazenie ze jesli ktos robi cos inaczej niz Tobie sie wydaje, to zaraz jest zly, glupi i nalezy go zbluzgac. Owszem, zadaniem admina jest prowadzenie forum, ale moze to robic jak mu sie podoba. To ze male forka nastawione sa na kazdego usera, bo nie maja nikogo, tak wieksze maja ich tyle ze nie cackaja sie z nikim i koniec. Jak juz 3d powiedzial, admin moze cie wywalic za co mu sie podoba bo, jakby nie bylo, to nadal JEGO forum, a probowa wymuszenia zmian (i to agresja…) raczej nic nie da…
““Nie ma sprawiedliwości, nie było i nie będzie i nikt nigdy tak nie mówił i nigdzie tak nie pisze. ”
A w Biblii?”
tez nie ma, bo bog zalewa cala ziemie woda nie wiadomo po co… ale nvm, nie chce rozpoczynac flejmu religijnego
“Wyrażanie zdania nazywać głupotą…”
Ty wyrazanie mojego zdania nazwales SPAMem
“pozwolisz, że skomentuję tylko ten fragment, bo nie lubię się powtarzać:”
To znaczy tylko i wylacznie o wyczerpaniu puli sensownych argumentow i tym samem niejako ignoracje komentujacych. Ale to twoj blog i mozesz se robic co chcesz, ja nie bede Cie zmuszal do zmiany postawy.
“Ty wyrazanie mojego zdania nazwales SPAMem”
Tak, bo jakbyś nie zauważył, to temat, który ja założyłem, był przeznaczony na znajdywanie wsparcia do projektu, nie zaś komentowanie jego obecnego stanu, zwłaszcza, że zaznaczyłem, że to co zrobiłem jest już wg mnie niskiej jakości i dodatkowe komentowanie tego mija się z celem… Ale i tak ktoś musiał wygłosić swoje narzekania, a że nie miały w tym temacie najmniejszego sensu, to nazwałem je spamem. W temacie o publikacji Poke z kolei swoje zdanie wypowiedziały już 3 osoby (w tym Ty) i nikt na to nie narzekał, toteż zrobiłem to i ja. Na tym polega różnica między tymi sytuacjami.
“To znaczy tylko i wylacznie o wyczerpaniu puli sensownych argumentow i tym samem niejako ignoracje komentujacych.”
Nie, to oznacza coś zupełnie odwrotnego: ja Wam mówię, a Wy nadal swoje. I co, mam się powtarzać, tyle że innymi słowy? Poczułbyś się wtedy lepiej? Bo ja tu ludzi niańczyć nie mam zamiaru, a odpowiadanie na Wasze bezsensowne komenty mi się już nudzi, toteż to była ostatnia moja wypowiedź w tym temacie.
A ja mam coraz większe wrażenie, że to jednak jest patrząc na to jaką dziecinadę odstawiacie… co masz z tego, że przyjdziesz na bloga osoby, którą z tego co widzę, masz w głębokim poważaniu? Penis ci urośnie?
A dla osób, które nie wierzą w pierwszą teorię, jest druga i znacznie prostsza – vulpi jest dupkiem z gigantomanią, może być?
Dalej… z tego co widzę, to emachel wyjaśnił tylko ze swojej perspektywy dlaczego owego bana ma – dla informacji wszystkich, którzy nie wiedzą. Dopiero niemiłe komentarze sprawiły, że napisał część drugą.
A co do braku sprawiedliwości. Oczywiście, że jej nie ma, tak na oko 90% PKB znajduje się w rękach kilkunastu państw, a w 20% państw ludzie żyją za mniej niż jednego dolara dziennie – w przeliczeniu na tą zbrodnczą walutę – szczerze ich podziwiam swoją drogą.
Ale czy to oznacza, że mamy wszystko olać? Ktoś Cię pobił? Nie idź na policję, nie ma sprawiedliwości.
Dostałeś niesłusznie pałe? Nie odwołuj się, w szkole nie ma sprawiedliwości (ciągle prawda).
Niedokońca słuszny banan? Ani słowa o tym, bo nie dość, że nie ma sprawiedliwości w internecie, to jeszcze Cię objadą równo na włąsnym podwórku.
Analogicznie w drugą stronę – chodżmy gwałcić miasta i palić dziewice, nabijać katolików na pale, ateistów na krzyże, a dyskordian na bułki od hot dogów.
No i zabijmy Stallmana, bo wolne oprogramowanie jest sprawiedliwe, a przecież nie ma sprawiedliwości!
Tak, to jest forum admina, ale po to admin tworzy regulamin, by go przestrzegać, a nie po to by był dla zasady. Emachel nie obraził admina i dostał ostrzeżenie niesłusznie.
Nie zapominajmy, że forum tworzą ludzie. To nie jest blog, na którym pisze się głównie dla znajomych albo przypadkowych odwiedzających, na forum trzeba umieć z użytkownikami współżyć, a nie rządzić absolutnie.
ROLĄ ADMINISTRACJI JEST PROWADZENIE I UTRZYMANIE PORZĄDKU NA STRONIE, a nie zachowywanie się jak dziecko – “nie podobają Ci się moje glabki! Wypieldalaj kletynie!”.
Czy admin koniecznie musiał dawać Stasiakowi ostrzeżenie za nic? Nie wystarczyło zwykłe “Nie dam Ci bana, bo nie mam powodu, by go dać, ale wyluzuj trochę ze słownictwem”, jak zrobiłby każdy porządny admin?
Jak juz gdzies kiedys napisalem, ja lubie flejmy
“Ani słowa o tym, bo nie dość, że nie ma sprawiedliwości w internecie, to jeszcze Cię objadą równo na włąsnym podwórku.”
To niech mnie zbanuje jak mu sie nie podobam
“To niech mnie zbanuje jak mu sie nie podobam
Tego nie zrobię, bo w przeciwieństwie do niektórych, ja umiem uszanować wolność słowa.
Jak juz gdzies kiedys napisalem, ja lubie flejmy
“Ani słowa o tym, bo nie dość, że nie ma sprawiedliwości w internecie, to jeszcze Cię objadą równo na włąsnym podwórku.”
To niech mnie zbanuje jak mu sie nie podobam
“Emachel nie obraził admina i dostał ostrzeżenie niesłusznie.”
To moze idz z tym.. do admina?
“Nie zapominajmy, że forum tworzą ludzie. To nie jest blog, na którym pisze się głównie dla znajomych albo przypadkowych odwiedzających, na forum trzeba umieć z użytkownikami współżyć, a nie rządzić absolutnie.
ROLĄ ADMINISTRACJI JEST PROWADZENIE I UTRZYMANIE PORZĄDKU NA STRONIE, a nie zachowywanie się jak dziecko – “nie podobają Ci się moje glabki! Wypieldalaj kletynie!”.”
Ok, ale moze tego.. idz z tym do admina?
“Nie wystarczyło zwykłe “Nie dam Ci bana, bo nie mam powodu, by go dać, ale wyluzuj trochę ze słownictwem”, jak zrobiłby każdy porządny admin?”
Nie, poza tym to i tak juz nic nie zmieni
Ciekawi mnie tylko jeden fakt, forum dluuugo juz istnieje i NIGDY takiej sytuacji nie bylo zeby ktos po dostaniu bana pisal gdzies o tym. Generalnie jakos nikogo to nie obchodzilo chyba i moze tez kazdy byl swiadomy ze to wywoluje flejmy. W ogole jakos nikt nigdy nie czepial sie sposobu administracji revem. Ale coz, Valhalla ma ten problem, ze kazde forum ma tak samo po pewnym czasie, taka juz ma byle jaka spolecznosc