PokeFail 2011
22 sierpnia 2011
01:12
PokeFail 2011 – relacja z PokeDay 2011
Ten dzień zapowiadał się cudownie. Przecież każdy uwielbia
wstawać z bólem głowy o dziewiątej rano w sobotę, żeby o dziesiątej być na
miejscu i czekać niecierpliwie na PokeDay, na Celebiego, walki i quizy. Moje
roztargnienie sprawiło niestety, że do dwunastej łaziłem po Polu Mokotowskim i
wydzwaniałem po znajomych z pytaniem gdzie jest pub Merlin i czy w ogóle
istnieje.
Dopiero później dowiedziałem się że na Valhallę wkradł się mały
troll i pozamieniał nazwy własne, bo nazwa klubu brzmiała Marilyn. Ale co
poradzić – w końcu Merlin/Marilyn brzmi tak samo, więc gdzie problem? Wszystko
byłoby fajnie i wygodnie, gdyby tylko ktoś napisał sprostowanie wcześniej, niż
wieczór przed eventem – mogę sobie tylko wyobrazić, że goście zza granicy mogli
być już wtedy w drodze, a było ich przynajmniej kilkoro.
No ale nie wiedziałem jeszcze wtedy że to dopiero początek
problemów.
Spodziewałbym się po wydarzeniu takiej rangi dobrej organizacji,
wynajętego lokalu czy grupki organizatorów – niestety nie dane było mi zobaczyć
żadnej z tych rzeczy. Pierwszym problemem był sam lokal – pani w środku nie
wiedziała nic o żadnych pokemonach, czy
ich fanach i zażądała pieniędzy za wynajem, który podobno był wcześniej
ustalony. Impreza musiała przenieść się na zewnątrz i nawet wyszło jej to
troszkę na dobre, bo nigdzie nie było żadnych oznaczeń że taki PokeDay się tu
odbywa, a grupa ludzi z DS-ami
to już coś zauważalnego. Jeżeli ktoś, tak jak ja, szukał Merlina, to mógł
chociaż natknąć się na grupę Nintendoświrów i trafić na miejsce.
Wszystko zaczęło się lekko po 12 i już o 12:30 pierwsi goście
chodzili zadowoleni w koszulkach3DS.
Przed nami był turniej, quiz i łapanie Celebiego – bo to chyba było
najważniejsze w tym wszystkim. Szkoda tylko, że event toczył się sam, jakby bez
udziału organizatorów, a raczej jednego organizatora – Daru. Gdzieś koło 13
ruszyła bowiem konsola z Celebim i wszyscy mogli go spokojnie pobrać, problemem
był tylko brak powiadomienia kogokolwiek o tym ‘że już można’ i do kiedy można
będzie.
I tak to sobie trwało radośnie i powoli – samo sobie – aż do
godziny 15, o której mniej więcej miał zacząć się turniej walk Pokemon. Do tej pory
ludzie po prostu rozmawiali o tematach okołopokemonowych, wymieniali się swoimi
stworkami, czy po prostu łapali się na streetpassy. Turniej rozpoczął się
punktualnie, niestety przyniósł frajdę chyba tylko graczom startującym, bo
jedynym sposobem na obejrzenie walki było przeciśnięcie się przez mały tłum
gromadzący się tuż za plecami trenerów. Nikt nie pomyślał nawet o rzutniku.
A potem znów wróciliśmy do zabawiania samych siebie, bo kolejne
atrakcje miały zacząć się około 17. Nie wiem właściwie, czy w ogóle by się
odbyły, bo mniej więcej w tym momencie Daru dostał już wsparcie ze strony
czyichś rodziców, którzy ogarnęli gromadkę pokefanów i pozostałe konkursy –
pytanie: co by się stało, gdyby nie ich zaradność?
O konkursie rysowania nie będę pisał, bo nie mam zielonego
pojęcia o rysowaniu – o wiele ciekawszy był test z wiedzy o pokemon, bo został
przygotowany w dwóch wersjach językowych, polskiej i półangielskiej a i sam w
sobie był dość ciekawym zjawiskiem. Do samego końca wydawało mi się, że nie
może być nic prostszego od testu wiedzy o pokemonach – musiałem jednak szybko
zweryfikować poglądy. Pytania były ułożone jak dla hardkorowego fanboja poków,
znającego odcinki seriali czy statystyki pokemonów na pamięć.
Po zakończeniu ostatnich dwóch konkursów przyszedł czas na
rozdanie nagród.. i tu padło kolejne, prawdopodobnie ostatnie już rozczarowanie
dnia. Przez kiepską organizację, a raczej jej brak, zginęła jedna z nagród – i
to raczej ta cenniejsza – czyli Pokemon Black na DS-a. Zginęła Nie było jej.
Zapodziała się nagroda.
Na koniec mogę tylko dodać, że mimo wszystko bawiłem się całkiem
dobrze, a w powietrzu można było wyczuć pokemonową atmosferę – tą specyficzną
życzliwość, zgraję sympatycznych ludzi, spokojną zabawę w łapanie stworów. Szkoda
tylko, że musieliśmy sobie sami organizować czas. Bardzo miłym punktem dnia był
też czyjś tata, który przyszedł na event tylko po to, aby złapać Celebiego dla
swojego dzieciaka – potrzebował oczywiście pomocy z ogarnięciem DS-a, ale chyba
w tym momencie wszystkim nam się wydawało, że to najlepszy tata na ziemi.
Nie można też zapomnieć o tym, że event został objęty patronatem
Nintendo Polska, za co chciałbym podziękować odpowiednim osobom – przede
wszystkim za ufundowanie nagród.
Szkoda że nie wszystkie trafiły w ręce zwycięzców, na przyszłość po
prostu radzimy sprawniej dobierać samych organizatorów :)
Wielkie pozdro dla użytkowników Deadly, którzy zjawili się na
dniu Pokemonów, czyli Jakuboxa, Salonowego Wampira, Fornala, Piotrabova, Robito
i dla mnie, oczywiście, niżej podpisanego:
Pana
Tutoriala
·
12
12
12
12
12
12
12
12
12
12
12
12
12
12
12
12
12
Prawdopodobnie
podobne wpisy:
1. Jab
Sierpień 21st, 2011 at 14:59 | #1
Odpowiedz | Cytuj
Z tego co pamiętam, to turniej ruszył kilkanaście minut (jakiś kwadrans) po godzinie 14-tej. Ale ogółem dobra relacja. No i ten tytuł :)
Sierpień 21st, 2011 at 14:59 | #1
Odpowiedz | Cytuj
Z tego co pamiętam, to turniej ruszył kilkanaście minut (jakiś kwadrans) po godzinie 14-tej. Ale ogółem dobra relacja. No i ten tytuł :)
2. Sabikku
Sierpień 21st, 2011 at 15:11 | #2
Odpowiedz | Cytuj
O cholera, „nagroda się zapodziała” to najzabawniejsza i zarazem najbardziej żałosna rzecz, o jakiej przeczytałem w ostatnim czasie :D.
Sierpień 21st, 2011 at 15:11 | #2
Odpowiedz | Cytuj
O cholera, „nagroda się zapodziała” to najzabawniejsza i zarazem najbardziej żałosna rzecz, o jakiej przeczytałem w ostatnim czasie :D.
3. Poxer
Sierpień 21st, 2011 at 15:14 | #3
Odpowiedz | Cytuj
Chyba zaczynam się cieszyć, że mnie tam nie było.
Sierpień 21st, 2011 at 15:14 | #3
Odpowiedz | Cytuj
Chyba zaczynam się cieszyć, że mnie tam nie było.
4. kelen
Sierpień 21st, 2011 at 15:20 | #4
Odpowiedz | Cytuj
Zazdroszczę autorowi, że mógł wstać o 9 – ja musiałem być na nogach od 5 :D
O możliwości pobrania Celebiego była informacja (można to było zrobić kilka minut po 12), tylko, że jak ktoś stał dalej od miejsca gdzie organizator był (tak, był, nosił plakietkę jak kilka innych osób, a rodzice/dorośli/czy ktokolwiek to był wspomagali Daru od początku) to się nie usłyszało. Miałem nadzieję, że tamten głośnik co był instalowany to właśnie do tego, żeby przez mik coś ogłaszać, ale właśnie, właściciele/pracownicy lokalu jakby nie wiedzieli co się dzieje… I jak teraz przeczytałem, że faktycznie nie wiedzieli to… szkoda gadać.
Turniej zaczął się o 14, nie o 15. I nie wiem czy rzutnik byłby jakimś idealnym rozwiązaniem, szczególnie w taką pogodę :) Przede wszystkim dobrze by było, jakby to było gdzieś w środku. Od początku sądziłem, że event w jakimś lokalu w miejscu XY nie wypali, trzeba było to zrobić najlepiej w jakimś centrum handlowym/sklepie jak za granicą, ale pewnie wynajęcie kawałka miejsca byłoby duuużo droższe.
Sierpień 21st, 2011 at 15:20 | #4
Odpowiedz | Cytuj
Zazdroszczę autorowi, że mógł wstać o 9 – ja musiałem być na nogach od 5 :D
O możliwości pobrania Celebiego była informacja (można to było zrobić kilka minut po 12), tylko, że jak ktoś stał dalej od miejsca gdzie organizator był (tak, był, nosił plakietkę jak kilka innych osób, a rodzice/dorośli/czy ktokolwiek to był wspomagali Daru od początku) to się nie usłyszało. Miałem nadzieję, że tamten głośnik co był instalowany to właśnie do tego, żeby przez mik coś ogłaszać, ale właśnie, właściciele/pracownicy lokalu jakby nie wiedzieli co się dzieje… I jak teraz przeczytałem, że faktycznie nie wiedzieli to… szkoda gadać.
Turniej zaczął się o 14, nie o 15. I nie wiem czy rzutnik byłby jakimś idealnym rozwiązaniem, szczególnie w taką pogodę :) Przede wszystkim dobrze by było, jakby to było gdzieś w środku. Od początku sądziłem, że event w jakimś lokalu w miejscu XY nie wypali, trzeba było to zrobić najlepiej w jakimś centrum handlowym/sklepie jak za granicą, ale pewnie wynajęcie kawałka miejsca byłoby duuużo droższe.
5. Piotrbov
Sierpień 21st, 2011 at 15:30 | #5
Odpowiedz | Cytuj
Piotrbov’a. Ten „Piotr…” się nie odmienia ;) A tak ogólnie to było naprawdę spoko.
Sierpień 21st, 2011 at 15:30 | #5
Odpowiedz | Cytuj
Piotrbov’a. Ten „Piotr…” się nie odmienia ;) A tak ogólnie to było naprawdę spoko.
6. Jab
Sierpień 21st, 2011 at 15:41 | #6
Odpowiedz | Cytuj
Kurde Piotrek, który to Ty byłeś? Za chooya Cię nie kojarzę.
Sierpień 21st, 2011 at 15:41 | #6
Odpowiedz | Cytuj
Kurde Piotrek, który to Ty byłeś? Za chooya Cię nie kojarzę.
8. boltzman/papciuniu
Sierpień 21st, 2011 at 16:22 | #8
Odpowiedz | Cytuj
No – treściwie, ładnie chyba jednak gorzej z imprezą, ale następnym razem powinno być lepiej. Wszak uczymy się na błędach.
Sierpień 21st, 2011 at 16:22 | #8
Odpowiedz | Cytuj
No – treściwie, ładnie chyba jednak gorzej z imprezą, ale następnym razem powinno być lepiej. Wszak uczymy się na błędach.
9. Salonowy
Wampir
Sierpień 21st, 2011 at 16:31 | #9
Odpowiedz | Cytuj
Ładna relacja. :)
Po przespaniu całej imprezy i przemyśleniu, to w sumie aż tak źle, jak nam się wczoraj wydawało to nie wypadło. Było trochę nudnawo i bez wielkiej pompy i jupiterów, które nadały by imprezie większą rangę. Następnym razem trzeba zebrać do organizacji imprezy większą grupę i ogarniać to wszystko trochę wcześniej. Poza tym organizator powinien być na miejscu przynajmniej godzinę wcześniej, a nie spóźniony kilka minutek.
@kelen – Rzutnik prezentujący walki pokemon byłby super. Byłyby jakieś emocje, jak na zawodach e-sportowych. Poza tym przydałby się jeszcze jakiś host, który cały czas nawijałby przez mikrofon i namawiał do wspólnej zabawy.
@Jab – Piotrek chyba miał brązową koszulkę, a na pewno do plecaka miał przytroczony plakat z Wiedźmina. ;)
Sierpień 21st, 2011 at 16:31 | #9
Odpowiedz | Cytuj
Ładna relacja. :)
Po przespaniu całej imprezy i przemyśleniu, to w sumie aż tak źle, jak nam się wczoraj wydawało to nie wypadło. Było trochę nudnawo i bez wielkiej pompy i jupiterów, które nadały by imprezie większą rangę. Następnym razem trzeba zebrać do organizacji imprezy większą grupę i ogarniać to wszystko trochę wcześniej. Poza tym organizator powinien być na miejscu przynajmniej godzinę wcześniej, a nie spóźniony kilka minutek.
@kelen – Rzutnik prezentujący walki pokemon byłby super. Byłyby jakieś emocje, jak na zawodach e-sportowych. Poza tym przydałby się jeszcze jakiś host, który cały czas nawijałby przez mikrofon i namawiał do wspólnej zabawy.
@Jab – Piotrek chyba miał brązową koszulkę, a na pewno do plecaka miał przytroczony plakat z Wiedźmina. ;)
10. Matt
Sierpień 21st, 2011 at 16:34 | #10
Odpowiedz | Cytuj
Trzeba tam było moich starszych przyprowadzic, może by w końcu pojęli, że Pokemony to nie tylko durna bajeczka dla dzieci…
Z tą zagubioną nagrodą to epic fail xD
Sierpień 21st, 2011 at 16:34 | #10
Odpowiedz | Cytuj
Trzeba tam było moich starszych przyprowadzic, może by w końcu pojęli, że Pokemony to nie tylko durna bajeczka dla dzieci…
Z tą zagubioną nagrodą to epic fail xD
11. kelen
Sierpień 21st, 2011 at 16:39 | #11
Odpowiedz | Cytuj
@Salonowy Wampir – tylko do takiego rzutnika musiały by być warunki. Pomysł jak najbardziej dobry, ale w lepszej lokalizacji. No i prawda, braku takiego hosta brakowało.
Tak swoją drogą, to org się już przed 12 pojawił ale nie mógł chyba być wpuszczony tak jakby tego chciał pewnie z przyczyn dezinformacji pracowników lokalu.
Sierpień 21st, 2011 at 16:39 | #11
Odpowiedz | Cytuj
@Salonowy Wampir – tylko do takiego rzutnika musiały by być warunki. Pomysł jak najbardziej dobry, ale w lepszej lokalizacji. No i prawda, braku takiego hosta brakowało.
Tak swoją drogą, to org się już przed 12 pojawił ale nie mógł chyba być wpuszczony tak jakby tego chciał pewnie z przyczyn dezinformacji pracowników lokalu.
12. Jab
Sierpień 21st, 2011 at 16:39 | #12
Odpowiedz | Cytuj
Piotrek to był ten od R4 tak to? Bo z opisu Salona tak wynika. Jak to on, to ma mega piątkę ode mnie, bo to mega pozytywny ziomek :).
Sierpień 21st, 2011 at 16:39 | #12
Odpowiedz | Cytuj
Piotrek to był ten od R4 tak to? Bo z opisu Salona tak wynika. Jak to on, to ma mega piątkę ode mnie, bo to mega pozytywny ziomek :).
13. Salonowy
Wampir
Sierpień 21st, 2011 at 16:51 | #13
Odpowiedz | Cytuj
@kelen – Zwracam honor Daru, myślałem, że był tam dopiero po dwunastej, ale przed chwilą oprócz Ciebie jeszcze ktoś wyprowadził mnie z błędu. ;) Nie no rzutnik nie na dworze tylko w lokalu.
@Jab – Ja nic nie wiem o żadnym R4. Ale tak. ^^
Sierpień 21st, 2011 at 16:51 | #13
Odpowiedz | Cytuj
@kelen – Zwracam honor Daru, myślałem, że był tam dopiero po dwunastej, ale przed chwilą oprócz Ciebie jeszcze ktoś wyprowadził mnie z błędu. ;) Nie no rzutnik nie na dworze tylko w lokalu.
@Jab – Ja nic nie wiem o żadnym R4. Ale tak. ^^
15. Piotrbov
Sierpień 21st, 2011 at 17:09 | #15
Odpowiedz | Cytuj
@Jab
Tak siedział ;) Miałem czerwony plecak, cały zapchany grami z Giermaszu CDProjektu, a z tyłu plecaka plakat. Oprócz tego krótkie czarne włosy, zbieranie poków do Pokedex’a 3D, no i brązowa koszulka ze Stalker’a Czyste Niebo.
Sierpień 21st, 2011 at 17:09 | #15
Odpowiedz | Cytuj
@Jab
Tak siedział ;) Miałem czerwony plecak, cały zapchany grami z Giermaszu CDProjektu, a z tyłu plecaka plakat. Oprócz tego krótkie czarne włosy, zbieranie poków do Pokedex’a 3D, no i brązowa koszulka ze Stalker’a Czyste Niebo.
16. Jab
Sierpień 21st, 2011 at 17:12 | #16
Odpowiedz | Cytuj
No to mówię, pozytywny ziomek! Pjona, wieeelka pjona! Ja to ten w zielonej koszulce i blond włosach, miejsca siedzącego Ci ustąpiłem :D. (potem i tak dostawiłem drugą ławkę :])
Sierpień 21st, 2011 at 17:12 | #16
Odpowiedz | Cytuj
No to mówię, pozytywny ziomek! Pjona, wieeelka pjona! Ja to ten w zielonej koszulce i blond włosach, miejsca siedzącego Ci ustąpiłem :D. (potem i tak dostawiłem drugą ławkę :])
17. mr. Foo
Sierpień 21st, 2011 at 17:37 | #17
Odpowiedz | Cytuj
O kurna, Pan Tutorial w BIAŁYM t-shirt’cie.
Sierpień 21st, 2011 at 17:37 | #17
Odpowiedz | Cytuj
O kurna, Pan Tutorial w BIAŁYM t-shirt’cie.
18. Dzika Kostka Toaletowa
Sierpień 21st, 2011 at 19:19 | #18
Odpowiedz | Cytuj
A zdjęcie z głównej jest prze-zacne.
Sierpień 21st, 2011 at 19:19 | #18
Odpowiedz | Cytuj
A zdjęcie z głównej jest prze-zacne.
19. Jab
Sierpień 21st, 2011 at 20:10 | #19
Odpowiedz | Cytuj
Ciesze się, że aż tak dobrą fotkę zrobiłem. Tut wiedział jak się ustawić :D.
Sierpień 21st, 2011 at 20:10 | #19
Odpowiedz | Cytuj
Ciesze się, że aż tak dobrą fotkę zrobiłem. Tut wiedział jak się ustawić :D.
21. robito
Sierpień 21st, 2011 at 21:25 | #21
Odpowiedz | Cytuj
Gdyby nie Tut i reszta z forum poszedłbym juz po pięciu minutach. Napisałeś wszystko co się dało.
Sierpień 21st, 2011 at 21:25 | #21
Odpowiedz | Cytuj
Gdyby nie Tut i reszta z forum poszedłbym juz po pięciu minutach. Napisałeś wszystko co się dało.
23. Pan Tutorial
Sierpień 22nd, 2011 at 01:00 | #23
Odpowiedz | Cytuj
Przede wszystkim przepraszam za porypanie godzin z tym turniejem i dzięki za tak wielki odzew :D
Daru był na miejscu od 10tej i chyba nic nie robił w kwestiach organizacyjnych przed godziną 12stą – bo pani z pubu wyszła i zaczęła zamiatać najpóźniej o 11stej i już wtedy mógł pytać co i jak i OGARNIAĆ całość.
Żadnego głośnika nie widziałem i na pewno już nikt z niego nie korzystał, a od organizatora byliśmy nie dalej niż 2 metry, bo widzieliśmy jak ładuje do DSa kart z Celebim i to sprawiło że pościągaliśmy sobie poka na nasze 3DSy.
A i kelen – „mógł wstać o 9tej” to jakaś pomyłka, ja nie mogłem chodzić o 9tej, co dopiero mówić o wstawaniu..
Sierpień 22nd, 2011 at 01:00 | #23
Odpowiedz | Cytuj
Przede wszystkim przepraszam za porypanie godzin z tym turniejem i dzięki za tak wielki odzew :D
Daru był na miejscu od 10tej i chyba nic nie robił w kwestiach organizacyjnych przed godziną 12stą – bo pani z pubu wyszła i zaczęła zamiatać najpóźniej o 11stej i już wtedy mógł pytać co i jak i OGARNIAĆ całość.
Żadnego głośnika nie widziałem i na pewno już nikt z niego nie korzystał, a od organizatora byliśmy nie dalej niż 2 metry, bo widzieliśmy jak ładuje do DSa kart z Celebim i to sprawiło że pościągaliśmy sobie poka na nasze 3DSy.
A i kelen – „mógł wstać o 9tej” to jakaś pomyłka, ja nie mogłem chodzić o 9tej, co dopiero mówić o wstawaniu..
Nazwa
E-Mail
(nie będzie wyświetlany)
Strona
Ostatnie komencioszki
Ostatnie pościki na forum (te widoczne dla gości)
Kategorie
Archiwa
Szperałka
Szukaj:
Copyright ©2010-2011 Deadly Serious – Nintendo na poważnie
0 komentarze:
Prześlij komentarz